czwartek, 19 marca 2015

5. Honoré de Balzac, Ojciec Goriot

Ojciec Goriot jest licealną lekturą. Omawiałam te powieść na lekcjach języka polskiego. Nie czytając i nie czując, żeby była warta przeczytania. Zaczęłam, owszem. Zawsze byłam oczytana, zawsze miałam jakąś książkę przy sobie. Ale przy opisie jadalni porzuciłam Balzaka. Dlaczego? Jak to możliwe? I dlaczego moja polonistka nie była w stanie przekonać mnie - oczytanej, inteligentnej dziewczyny - że muszę wrócić do lektury i nie będę żałować?

flickr
Teraz wpadłam po uszy. Balzac opisał - 200 lat temu! - całą prawdę o człowieku. Ilość celnych zdań na temat ludzkich cech, zalet i przywar jest zdumiewająca. Ostatnie kilka stron czytałam jak zahipnotyzowana - dziecko czekało na kolację, a ja mówiłam "chwileczkę, tylko skończę!". Nie mogłam się oderwać... Ostatnie zdania, brutalnie mówiąc, walą w pysk na odlew. 

flickr

czwartek, 26 lutego 2015

4. Honoré de Balzac, Jaszczur

Jaszczura znałam we fragmentach, czytałam go w oryginale, jako "La Peau de chagrin" na lekcjach francuskiego w liceum. 
Ta powieść, wydana w 1831 r., pomimo swoich wątków fantastycznych jest niezwykle trzeźwa w ocenie ludzkości. 
Początek lektury był trudny, wydawało mi się, że wszystkiego jest za dużo. Ale w pewnym momencie zaiskrzyło, akcja mnie porwała. Zakończenie, boleśnie smutne naprawdę mnie poruszyło. Ale fragment, do którego chętnie bym wróciła, to opis sklepu ze starociami. Wspaniały, soczysty, erudycyjny. 

źródło
W czasie lektury, gdy opisywane były przebogate paryskie wnętrza, sięgałam do pamięci, by przypomnieć sobie wszystkie meble, wszystkie elementy wyposażenia z tego czasu, jakie w zyciu widziałam. Myślę, że gdzieś tam na stoliku mógł stać taki porcelanowy koszyk, wypełniony pomarańczami...


niedziela, 25 stycznia 2015

3. Honoré de Balzac, Eugenia Grandet

Czas na wstydliwe wyznanie. Z Balzaka znałam do tej pory tylko "Ojca Goriot". Teraz po lekturze "Eugenii Grandet" mam ochotę na więcej. W zasadzie, mogłabym czytać Balzaka już do końca życia.
Bo czege tu nie ma? Miłość do pieniędzy, namiętności, samotność. Mnóstwo emocji w tym zimnym domu, który opisał Balzak, mistrzostwo.

Ilustracja z dziewiętnastowiecznego wydania

Czytałam tę powieść z prawdziwymi wypiekami na twarzy, a było mi tym przyjemniej, że niedawno byłam w Dolinie Loary. Widziałam domy z tego miękkiego, białego kamienia o którym pisał Balzac. Piłam wspaniałe wino Tourain i w czasie lektury zastanawiałam się, czy tak smakowało wino z Saumur...

zamek w Saumur i winnica...
Czy polecam tę lekturę? Tak! Naprawdę nie mogłam się od niej oderwać.


poniedziałek, 12 stycznia 2015

2. Pieśń o Rolandzie

Roland, kim on był? 
Czytałam Pieśń o Rolandzie po powrocie z Francji i w okolicach lektury "Rycerza nieistniejącego" Italo Calvino. To był całkiem niezły zestaw, trochę mi się ci rycerze mieszali, pola bitwy, kopie, hełmy. 
Okrucieństwo niektórych opisów, zabijanie zamienione w poezję - to robi wrażenie. 
No i czyta się jak marzenie. 

piątek, 26 grudnia 2014

1. Anonim. Dzieje Tristana i Izoldy

Dzieje Tristana i Izoldy czytałam po raz pierwszy jako lekturę w liceum. Niewiele wtedy z niej zapamiętałam i chyba czytałam dość pobieżnie. Teraz poruszył mnie egoizm Izoldy Złotowołosej, okrucieństwo króla i skoncentrowanie na sobie większości bohaterów. Czytałam Dzieje z wypiekami na twarzy do momentu, gdy natrafiłam na ten fragment:

(...) Czy chcesz, abym cię nauczył gorszej kary, w ten sposób, iżby żyła, ale z wielką hańbą i ciągle pożądając śmierci? Królu, czy chcesz?
Król odparł:
— Tak, życia dla niej, ale z wielką hańbą i gorszego niż śmierć… Kto mi wskaże taką męczarnię, będę go miłował.
— Królu, powiem ci tedy zwięźle swą myśl. Patrz, mam tu stu towarzyszów. Daj nam Izoldę i niech nam będzie wspólna! Choroba nasza podsyca w nas żądze. Daj ją trędowatym; nigdy kobieta nie zaznała gorszego losu. Patrz, łachmany przylegają do naszych ran sączących ropę. Ona, która przy twoim boku kochała się w pięknych materiach podbitych gronostajem, w klejnotach, w salach zdobionych marmurem, ona, która cieszyła się dobrym winem, czcią i weselem, kiedy ujrzy zagrodę trędowatych, kiedy jej trzeba będzie wejść w nasze niskie nory i legnąć z nami, wówczas Izold Krasawica, Jasnowłosa, uzna swój grzech i żałować będzie tego pięknego ognia i stosu!
Król słucha, wstaje i długo trwa nieruchomy. Wreszcie biegnie ku królowej i chwyta ją za rękę. Ona krzyczy.
— Przez litość, panie, spal mnie raczej, spal mnie!
Król wydaje Izoldę, Iwon ciągnie ją ku sobie; stu chorych ciśnie się dokoła niej. Słysząc, jak krzyczą i skomlą, wszystkie serca topnieją z litości; ale Iwon jest pełen wesela.

Czytałam i nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Jak mogłam nie zauważyć tego fragmentu w czasie licealnej lektury? I dlaczego w ogóle o nim nie rozmawialiśmy? To jeszcze inna sprawa - sposób omawiania Dziejów Tristana i Izoldy w szkole.
W wydaniu prezentowanym w Wolnych Lekturach przeczytać można wstęp tłumacza poświęconym m.in. rozwojowi literatury francuskiej. Świetny, polecam!

środa, 24 grudnia 2014

Plan - czytanie

Ten blog powstał w celu uporządkowania i motywacji. Wiecznie zastanawiam się - czytać klasyków czy nowości? Uzupełniać braki w kanonie, czy śledzić dokonania młodych pisarzy? Jako osoba niezmotoryzowana mogę czytać w drodze do i z pracy. Odkąd mam nowocześniejszy telefon - używam go jako czytnika. A dzięki plikom z Wolnych Lektur moja biblioteka znacznie się rozszerzyła. Postanowiłam do czytania podejść zadaniowo korzystając z Biblioteczki Polonisty. Mam plan, by przeczytać wszystkie te pozycje, po kolei. W drodze do pracy, w autobusie, metrze, w kolejce do lekarza. Oczywiście, część z dzieł już znam. Ale przyjęłam założenie, że jeśli któryś z utworów czytałam dalej niż dwa lata temu, przeczytam go raz jeszcze. 
Po każdej lekturze powstanie post z moimi refleksjami. 

Oto lista, zaczerpnięta z serwisu Wolne Lektury

Autor nieznany
Dzieje Tristana i Izoldy
Pieśń o Rolandzie

Honoré de Balzac
Eugenia Grandet
Jaszczur
Ojciec Goriot

Pedro Calderon de la Barca
Życie snem

Pierre Beaumarchais
Wesele Figara

Giovanni Boccaccio
Dekameron, Dzień pierwszy
Dekameron, Prolog

Tadeusz Boy-Żeleński
Słówka (zbiór)

Aleksander Brückner
Mitologia słowiańska

George Gordon Byron
Giaur

Miguel de Cervantes Saavedra
Don Kichot z La Manchy

Joseph Conrad
Lord Jim

Pierre Corneille
Cyd

Dante Alighieri
Boska Komedia

Maria De La Fayette
Księżna De Clèves

René Descartes (Kartezjusz)
Rozprawa o metodzie

Denis Diderot
Kubuś fatalista i jego pan

Aleksander Fredro
Śluby panieńskie czyli Magnetyzm serca
Zemsta

Andrzej Frycz Modrzewski
O poprawie Rzeczypospolitej

Johann Wolfgang von Goethe
Cierpienia młodego Wertera
Faust

Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
Dziennik Franciszki Krasińskiej

Homer
Iliada
Odyseja

Maria Konopnicka
Dym
Mendel Gdański
Miłosierdzie gminy

Ignacy Krasicki
Bajki i przypowieści
Bajki nowe
Monachomachia

Zygmunt Krasiński
Nie-Boska komedia

Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń

Pierre Choderlos de Laclos
Niebezpieczne związki

Gotthold Ephraim Lessing
Natan mędrzec

Antoni Malczewski
Maria. Powieść ukraińska

Adam Mickiewicz
Dziady
Grażyna
Konrad Wallenrod
Pan Tadeusz, czyli ostatni zajazd na Litwie

Molière (Molier)
Don Juan
Mieszczanin szlachcicem
Mizantrop
Świętoszek
Skąpiec

Michel de Montaigne
Próby
Charles de Montesquieu (Monteskiusz)
Listy perskie

Jan Andrzej Morsztyn
Cuda miłości (Karmię frasunkiem miłość i myśleniem...)
Cuda miłości (Przebóg! Jak żyję, serca już nie mając?)
Do motyla
Do swoich książek (Dokąd się, moja lutni, napierasz skwapliwie?)
Do swoich książek (Hola! Już dosyć, dosyć, moja księgo!)
Do trupa
Nadgrobek Perlisi
Na krzyżyk na piersiach jednej panny
Na zegarek ciekący
Niestatek (Oczy są ogień, czoło jest zwierciadłem...)
Niestatek (Prędzej kto wiatr w wór zamknie, prędzej i promieni...)
Pszczoła w bursztynie

Alfred de Musset
Nie igra się z miłością

Daniel Naborowski
Do Aleksandry
Do Anny
Do Księcia Imci Krzysztofa Radziwiłła, wojewody wileńskiego i hetmana wielkiego W. K. L.
Do Seweryna
Do tejże
Krótkość żywota
Łazarz do bogacza
Marność
Marność sławy
Nagrobek Jerzemu Hołowni, słudze i towarzyszowi husarskiemu tegoż Księcia, podczas pogromu rokoszanów zabitemu
Na oczy królewny angielskiej, która była za Fryderykiem, falcgrafem reńskim, obranym królem czeskim
Na toż
O Karmanowskim do księcia Radziwiłła
Usiłowanie
Zła żona
Zwada Marsa z Kupidynem

Julian Ursyn Niemcewicz
Powrót posła

Friedrich Nietzsche
Tako rzecze Zaratustra

Cyprian Kamil Norwid
„Ad leones!"
Do spółczesnych
Fraszka (!) [I]
Fraszka (!) [II]
Historyk
Nad grobem Julii Capuletti w Weronie
Nerwy
Pielgrzym
Pierścień Wielkiej Damy
[Powiedz im, że duch odbrzmiał myśli wiecznej]
Promethidion

Eliza Orzeszkowa
Nad Niemnem

Jan Chryzostom Pasek
Pamiętniki

Platon
Obrona Sokratesa

Wacław Potocki
Wojna chocimska

Bolesław Prus
Faraon
Kamizelka
Lalka
Placówka
Powracająca fala
Z legend dawnego Egiptu

Stanisław Przybyszewski
Androgyne
Confiteor
Dzieci szatana
Requiem aeternam

François Rabelais
Gargantua i Pantagruel

Jean Baptiste Racine
Fedra

Mikołaj Rej
Krótka rozprawa między trzemi osobami, Panem, Wójtem a Plebanem

Władysław Stanisław Reymont
Chłopi
Ziemia obiecana

Henryk Rzewuski
Pamiątki Soplicy

Fryderyk Schiller
Zbójcy

William Shakespeare (Szekspir)
Burza
Hamlet
Makbet
Sen nocy letniej

Henryk Sienkiewicz
Latarnik
Ogniem i mieczem
Orso
Pan Wołodyjowski
Potop
Quo vadis
Sachem
Wspomnienie z Maripozy
Za chlebem
Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela

Juliusz Słowacki
Balladyna
Beniowski
Kordian
Król-Duch
Ksiądz Marek
Książę niezłomny
Lilla Weneda
Mazepa
Sen srebrny Salomei

Sofokles
Antygona
Król Edyp

Stanisław Staszic
Przestrogi dla Polski

Stendhal
Czerwone i czarne
Pustelnia parmeńska

François Villon
Wielki Testament

Voltaire (Wolter)
Kandyd

Stanisław Wyspiański
Noc listopadowa
Warszawianka
Wesele
Wyzwolenie

Stefan Żeromski
Ludzie bezdomni
Wierna rzeka

Narcyza Żmichowska
Poganka

Gabriela Zapolska
Moralność pani Dulskiej

Emil Zola
Germinal